Two hundred fifty thousand miles on a clear night in June And I'm so lost without you.
Zapamiętaj mój monument
Nim na niego splunę
Nim wszystko runie
To czego nie zdołałem unieść
Moje emocje
Chciałem cie przed nimi ostrzec
Nie potrafisz spojrzeć
Widzisz tylko ostrze
Nim na niego splunę
Nim wszystko runie
To czego nie zdołałem unieść
Ostateczny rozrachunek
Wieczny pocałunek
Niech na skrzydłach pożegnania frunie
Niech samotność spłynie po strunie.
Chciałem cie przed nimi ostrzec
Nie potrafisz spojrzeć
Widzisz tylko ostrze
Miłość życia
Kilka ran do zszycia
Miłość życia
Przepraszam
Anioł nią łzy wytarł
"Your body is broken but you’re trying to fight this
Your arms are weary but you’re trying to hide this.
I, I’ll bring you home, it’s been so long
Aaah we’re fighting alone back to where we belong"
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń"Anioł nią łzy wytarł" -zapada głęboko.
OdpowiedzUsuńPrzemawia do mnie.
Poruszające.