Wizualność uczuć to namacalne piękno.
Może nie zapomną o mnie, jak o butach które jeszcze wczoraj były modne.
Może te spodnie potargane radośnie będą utożsamiać wiosnę, wiosnę duszy - której już żaden
zły krawiec nie ruszy, może gdy śnieg zacznie prószyć anioł stróż zaciągnie mi czapkę na
uszy, podaruję lżejsze buty - już żaden z nich nie będzie zepsuty, może gdy tysiąc nagich
spojrzeń chwyci za dłoń zazdrosną rosę, może wtedy, właśnie wtedy.. przestanę cierpieć...
Bardzo Proszę?
A ty? Moja miła, waleczny motylu, niekończąca się opowieści, czy wiesz ile masz w sobie treści?
Żadna ze ksiąg jej nie zmieści, żaden wiersz, żaden poemat ... to słów scena.
Wiesz ile skał zazdrości ci twardości?
Ile pięknych chwil ulotności?
Czy wiesz ile w tobie szczerości, samej siebie, wolności?
Ilu jego mości ruszyło by za tobą w serca pościg?
Wzrok twój to miłości krater-wszechświata parter, a więc chodzmy w zaparte i postawmy wszystko na jedną kartę.
Każda rozmowa z tobą przy kubku ciepłej kawy to kolejne kilka godzin życia, a więc pijmy kawę i bądzmy nieśmiertelni, każde zaciągnięcie sie papierosem to ułamek intymnej ciszy między nami, a więc bądzmy intymnością, bądzmy ciszą, bądżmy nami, nie bądzmy sobie drogą, bądzmy znakami.
Zszywasz mnie gdy świat rozpruwa moją duszę ...
Bardzo Dziękuję?
Może te spodnie potargane radośnie będą utożsamiać wiosnę, wiosnę duszy - której już żaden
zły krawiec nie ruszy, może gdy śnieg zacznie prószyć anioł stróż zaciągnie mi czapkę na
uszy, podaruję lżejsze buty - już żaden z nich nie będzie zepsuty, może gdy tysiąc nagich
spojrzeń chwyci za dłoń zazdrosną rosę, może wtedy, właśnie wtedy.. przestanę cierpieć...
Bardzo Proszę?
A ty? Moja miła, waleczny motylu, niekończąca się opowieści, czy wiesz ile masz w sobie treści?
Żadna ze ksiąg jej nie zmieści, żaden wiersz, żaden poemat ... to słów scena.
Wiesz ile skał zazdrości ci twardości?
Ile pięknych chwil ulotności?
Czy wiesz ile w tobie szczerości, samej siebie, wolności?
Ilu jego mości ruszyło by za tobą w serca pościg?
Wzrok twój to miłości krater-wszechświata parter, a więc chodzmy w zaparte i postawmy wszystko na jedną kartę.
Każda rozmowa z tobą przy kubku ciepłej kawy to kolejne kilka godzin życia, a więc pijmy kawę i bądzmy nieśmiertelni, każde zaciągnięcie sie papierosem to ułamek intymnej ciszy między nami, a więc bądzmy intymnością, bądzmy ciszą, bądżmy nami, nie bądzmy sobie drogą, bądzmy znakami.
Zszywasz mnie gdy świat rozpruwa moją duszę ...
Bardzo Dziękuję?
/Urojony
Zdecyduj się. Albo nagi wiersz biały, albo przecinki wszędzie tam, gdzie trzeba. Tak razi, ale cóż. Po sposobie podania nie przekreśla się dania. Pierwsza część mnie porwała, a ten świetny utwór mojego ukochanego zespołu dopełnił całość.
OdpowiedzUsuń........
kot-z-maslem.blogspot.com